niedziela, 18 kwietnia 2021

Geneza postaci Lobo

    Hej. Pierwszy post będzie poświęcony genezie Lobo i krótkiej charakterystyce. Pewnie sporo osób albo w ogóle nie kojarzy postaci, albo wie tyle, że walczył z Supermanem, więc wprowadzenie będzie na miejscu :) Ad rem. Lobo został stworzony przez rysownika Keitha Giffena oraz scenarzystę Rogera Slifera w 1983 roku. Swój debiut miał w komiksie Omega Men #3 z 1983 roku. 



Jednak początkowo był postacią drugoplanową, choć można powiedzieć, że miał już swój unikalny charakter na podstawie którego zbudowano potem postać. Lobo był najemnikiem, należał do rasy Velorpian, była to bardzo wojownicza i krwiożercza i rządna władzy rasa, jej mieszkańcy posiadali zdolność szybkiej regeneracji oraz reprodukcji, która była zagrożeniem dla galaktyki, gdyż z tak szybkim rozrastaniem się wkrótce mogłaby zaatakować inne układy gwiezdne. Dlatego rasa Psionów, która badała badała rasę opracowała specjalną substancję, która wysterylizowała Velorpian i pozbawiła ich zdolności regeneracji. Jedynym, który koniec końców przetrwał był Lobo. Co do wyglądu to przypominał strojem arlekina. Mocno odbiegał od wizerunku jaki raczej zna większość czyli kosmicznego łowcy głów w stylizacji na motocyklistę albo inaczej amerykańskiego bikera.
Generalnie taka geneza nie jest zbyt ciekawa czy oryginalna. Jego przygody jako członka OMEGA MEN, też nie były aż tak ciekawe. nie mógł jakoś specjalnie zabłysnąć, stać się numerem jeden. Utknął w swoistym limbo. Tak to trwało do lat 90tych. Twórcy DC comics doszli do wniosku, że potrzebny jest swoisty restart i utworzyli event, zwany "crisis on infinite earths" który w konsekwencji doprowadził do zniknięcia wielu ras albo ich napisaniu od nowa. To spotkało rasę Velorpian i samego Lobo. Nastał rok 1994. do napisania postaci na nowo przystąpił Keith Giffen oraz Alan Grant, a za rysunek wziął się Simon Bisley. Tak oto powstał "Ostatni Czarnianin" Zupełnie nowa historia Lobo. Pierwszy komiks z Lobo wydany w Polsce. 




Przejdźmy do nowej genezy. Velorpianie stali się pokojową rasą Czarnian. Czarnia była rajem na ziemii. Nikt nie chorował, nie było przestępstw, idylla i sielanka, aż nie pojawił się ON Lobo we własnej osobie. W dialekcie rasy Khund oznacza tego, który pożera wnętrzności  i to mu sprawia radość. Przejdźmy dalej.  


    Jego pojawienie było spektakularne, bo odgryzł palec akuszerce, a to był dopiero początek. Sterroryzował szkołę a w końcu w ramach eksperymentu biologicznego stworzył broń biologiczną w postaci miniaturowych insektów, które w bolesny sposób kąsiły i zabijały każdego na planecie, poza Lobo, który był uodporniony. Dlaczego dokonał tak przerażającego ludobójstwa? Dlatego, że chciał być jedyny ze swojej rasy, unikalny. Tak powstał zabójca idealny, dodatkowo posiadający super czuły węch pozwalający wyczuć swoją ofiarę wszędzie, zdolność szybkiej regeneracji a nawet klonowania siebie z kropli krwi(tą zdolność jednak utracił) . Na przestrzeni lat wyszkolił się w posługiwaniu każdego rodzaju bronią czy to nóż czy też karabin laserowy. Do tego zyskał swoją znaną stylówkę na bikera vel. motocyklistę, z charakterystycznym łańcuchem z hakiem. To tyle moi drodzy. Dzięki za uwagę i za dotrwanie do końca o ile wam się udało ;) Trzymajcie, tak wygląda nowy Lobo. Do następnego postu.




 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Lobo-tatuś roku

 Siemka. Postanowiłem napisać o Lobo w perspektywie jego ojcostwa, relacje dzieci z rodzicami bywają różne, buntowniczy okres, wpływ środowi...